Rozdział 170: Bernard, Nadchodzę

Rozdział 170: Bernard, Nadchodzę

Nicholas

Powietrze wciąż pachniało tak samo, pachniało jak dom. Wdychałem je, rozkoszując się zapachem. Byłem z dala od tego miejsca przez to, co wydawało się latami, ale powrót tutaj sprawiał, że czułem się, jakbym nigdy nie wyjeżdżał.

Bernard był głupi, myśląc, ...

Log ind og fortsæt med at læse