Rozdział 213

Uśmiechnąłem się delikatnie. "Mój!"

Co?

Mój kuzyn spojrzał na mnie z niedowierzaniem. "John, przestań żartować. To jest Bentley. Najtańszy kosztuje dwieście tysięcy dolarów."

Szepnął, "Powiedz mi, wynająłeś ten samochód?"

Pokręciłem głową. Skoro już doszło do tego, nie było potrzeby być skromnym...

Log ind og fortsæt med at læse