Rozdział 49

Lekki kaszel wyrwał ją z zamyślenia. Spojrzała w górę i zobaczyła Teodora stojącego w drzwiach, z mokrymi, wciąż kapiącymi włosami.

Jej oczy śledziły krople, podążając za liniami jego mięśni aż do ręcznika owiniętego wokół jego bioder. Czuła, jakby płonęła.

Szybko odwróciła wzrok, czując, że zosta...

Log ind og fortsæt med at læse