Rozdział 151 Amalie

Rozciągam się, gdy się budzę. Czuję delikatne szturchnięcie w twarz. Otwieram jedno oko i widzę Rose patrzącą na mnie. Jej oczy są szeroko otwarte i niewinne.

„Mamusiu,” szepcze dość głośno.

„Tak, Różyczko,” uśmiecham się do niej.

„Jestem głodna,” mówi z uśmiechem.

„No to chodźmy cię nakarmić,” ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie