Rozdział 178 Amalie

„Czas na wyjazd, suko,” szepcze mi do ucha mężczyzna, podnosząc mnie do góry.

Zamieram na dźwięk głosu. Thomas, on tu jest i ma mnie. Próbuję walczyć jeszcze bardziej. Nie pozwolę mu mnie zabrać. Ale trucizna jest już w moim systemie, i czuję, jak moje ciało się wyłącza.

„Masz ją?” pyta inny mężcz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie