ROZDZIAŁ STO SZEŚĆDZIESIĄT CZTERY

Byłyśmy w zapasowej sypialni; przyszłyśmy tu po kolacji. Kiedy powiedziałam Sinowi, że będziemy miały nocowanie u dziewczyn, nie miał z tym problemu, choć trochę się wahał, czy mnie puścić. Samantha i Stephanie wyciągnęły go z jego objęć do sypialni, w której teraz byłyśmy.

Siedziałyśmy w kręgu na ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie