ROZDZIAŁ WŁAŚCIWY DRUGI

Sin wrócił do domu bardzo późno wczoraj. Próbowałam na niego czekać, ale zasnęłam. Nawet nie wiem, o której godzinie wrócił. Teraz czułam jego ciepło, wtulając się głębiej w jego objęcia.

Powoli otworzyłam oczy, dostosowując się do światła słonecznego wpadającego przez okno. Spojrzałam w górę i napo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie