ROZDZIAŁ OSIEMDZIESIĄTY TRZECI

„Dokąd idziemy?”

„To moja tajemnica, a ty się dowiesz, Amore.” Sin był jak zwykle tajemniczy, zupełnie jak w noc moich urodzin, kiedy zabrał mnie na niespodziankę.

Siedzieliśmy w jednej z limuzyn Sina. Nie powinnam być zaskoczona, że na naszą randkę jedziemy limuzyną. Zawsze wiedział, jak dodać pika...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie