ROZDZIAŁ WŁAŚCIWY PIĄTY

Po wyjściu z kina nie chciałem się jeszcze z nią rozstawać, więc weszliśmy do cukierni, bo miała ochotę na coś słodkiego. Czułem zapach różnych ciast i ciasteczek, a moje kubki smakowe aż się trzepotały z niecierpliwości. Nie mogłem się doczekać, aż poczuję smak aromatycznego ciasta, które rozpływa ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie