ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY SIÓDMY

Mateo spojrzał na mnie, a potem na Zoey, prawdopodobnie debatując w myślach, czy to właściwy wybór, aby dać mi nóż, czy nie. Znowu jęknął z bólu, zanim podał mi nóż.

Odłożyłem go na stół obok niego, zanim pobiegłem do kuchni. Ponieważ domek wydawał się dobrze zaopatrzony, pomyślałem, że mogę znaleźć...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie