Rozdział 118 Próby ucieczki

"Anna, zagraj!" Jeden z pacjentów spojrzał na nią błagalnym wzrokiem.

Anna westchnęła i przetarła czoło, zanim wstała. "Dobrze, dobrze. Zagram z wami. Chodźcie, idźcie za mną."

Dwaj pacjenci natychmiast się rozpromienili, uśmiechając się, gdy podnosili się na nogi.

Anna pamiętała dziurę w ścianie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie