Rozdział 63 Trucizna i ratunek

Gdy tylko jego ręka sięgnęła po nią, Marc poczuł ostry, przeszywający ból w dłoni.

Wydał z siebie przenikliwy krzyk i uniósł rękę, widząc srebrną igłę wbity w jego dłoń.

"Co robisz, pani Rice?" wyjąkał.

"Odczep się!"

Oczy Anny błysnęły z dziką intensywnością, przerażając Marca, który cofnął się ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie