Rozdział 76

Wendi

Wendi była dość zmęczona, gdy wróciła do domu watahy. Ale była też zadowolona z postępów, jakie poczynili w przygotowaniach do jej ceremonii Luny. Biorąc prysznic i zakładając koszulę nocną, zdała sobie sprawę, że o tej porze jutro będzie już mężatką. Ta myśl zarówno ją ekscytowała, jak i p...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie