Rozdział 28 Nie można wyjaśnić

"Jak śmiesz mnie ugryźć! Moja mama jest wciąż na oddziale intensywnej terapii przez ciebie, walcząc o życie, a ty nie okazujesz żadnej skruchy. Ludzie, spójrzcie na to! Tacy jak ona nie zasługują na życie na tym świecie!"

Mężczyzna, wściekły, krzyczał na całe gardło, zupełnie nie zważając na swój w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie