Legion

Punkt widzenia Michaeli…

Po wyjściu z sali konferencyjnej, skierowałam się prosto do windy, która zawiozła mnie na parter. Przez cały ten czas milczałam, wsiadając do samochodu, prowadząc go do domu, wchodząc do mojego domu, biorąc kąpiel, przebierając się, jedząc coś, pijąc trochę wina. Byłam ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie