Rozdział 344 Zabierz rycerzy

"Chwileczkę, Pani, czy mnie źle zrozumiałaś?" Kurier przerwał, patrząc prosto na Mię. "Mówię, że Lady Terry jest bystra. Zaraz po tym, jak James opuścił moje miejsce, dostałem wiadomość z królewskiego miasta. Jego Wysokość chce, żebym natychmiast ściągnął rycerzy z posiadłości Martinezów. Więc rodzi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie