Rozdział 463 Jak to mogłeś być ty

„Mówią, że miejsce Milo właśnie spłonęło znikąd. Rycerze dowiedzieli się wcześnie, ale źródło wody było daleko od obozu. Zanim ugasili ogień, namiot był prawie spalony.”

„Co? Spalony?”

„Człowieku, jak to się zapaliło!” Miguel mruknął.

Pamiętał, że Milo mówił przed śmiercią, że informacje o tajemn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie