Rozdział 24 Podobieństwo

Widząc, że Joshua się denerwuje, Lily nie wahała się ani chwili. Podeszła do niego i delikatnie wzięła pozostałą rzutkę z jego ręki. Jej głos był spokojny, ale stanowczy, "Joshua, nie przejmuj się. Pozwól, że spróbuję."

Henry, który obserwował z obojętnym rozbawieniem, poprawił okulary, a za szkłam...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie