Rozpalony (5)

Wieża strażnicza na Wdowieczej Górze była starą chatką na palach, wzniesioną trzydzieści stóp nad ziemią. Aby dostać się do klapy w podłodze chodnika, trzeba było wspiąć się po dziewięćdziesięciu stopniach, a jej łydki paliły przez całą drogę. Jakby tego było mało, dotarcie tam w ogóle wymagało dzie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie