Rozdział 468 Zainteresowania pierwsze

Gdy Robert skończył mówić, atmosfera między nimi zamilkła.

Cisza była spleciona z delikatnym powiewem wiatru.

Natalie zatrzymała się, nie mówiąc ani słowa, i spojrzała na niego.

Jej spojrzenie było lekko chłodne.

Robert czekał kilka sekund, ale odpowiedź nie nadeszła. Nie zamierzał pozwolić, aby...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie