Jego miejsce.

Lilly

Uciekłam z jego biura bez oglądania się za siebie, przez VIP, w dół schodów, przez klub, prosto do garderoby. Nie zatrzymałam się, żeby pożegnać dziewczyny wychodzące. Zamiast tego, skierowałam się do szafy, zamknęłam za sobą drzwi i osunęłam się na podłogę. Oddychaj, Ariana, powiedziałam ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie