Rozgrzewka.

„Czy mogę cię zanieść na górę, proszę?”

Nie odpowiadam, tylko unoszę ręce w górę. On kuca, aby umieścić swoje ręce pod moim tyłkiem i z łatwością mnie podnosi. Owijam nogi wokół jego talii, a ramiona wokół jego szyi, pozwalając mu być bohaterem, przynajmniej na razie. Zabiera nas do sypialni najdale...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie