Tysiąc.

Tata wychodzi z pokoju na chwilę, nikt nie mówi, nikt się nie rusza. Jedyny dźwięk to ciężki oddech Pedra i delikatne brzęczenie łańcuchów, gdy próbuje utrzymać się na palcach. Potem słyszę kroki taty, który wraca do pokoju, zamykając za sobą drzwi z małym drewnianym pudełkiem w ręku. Okrąża pokój, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie