Dzień na Remeber.

Luciano

Minęło już kilka tygodni na morzu, a my nadal nie możemy namierzyć tego skurwysyna Angelo. Moi ludzie na lądzie robią, co mogą, i udało im się dotrzeć do kilku jego ludzi, ale nie mamy nic konkretnego, na czym moglibyśmy się oprzeć. Wiem, że moja anielica ma już dość bycia tu uwięzioną...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie