Porady dla kobiet.

Ruszam prosto do stoiska z deserami i zaczynam prawdziwą ucztę. Cronuty, ptysie, stos obsypanych cukrem beignetów, podwójne czekoladowe ciastko wielkości mojej dłoni i mały papierowy rożek z churros. Układam to wszystko na kupę, a kobieta przy kasie patrzy na mnie z wyrazem twarzy, który mówi, że to...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie