Na zawsze w Twoim długu.

Ariana

Schodzimy na dół. Najpierw widzę Madzię, która daje mi ciepły uścisk i całuje mój brzuch.

„Witaj mały Bebeku. Jak się czujesz, kochanie?”

„W porządku, tylko trochę obolała, Madziu.”

„No, pamiętaj, żeby nie przesadzać, dobrze? Dużo odpoczynku i pozwól tym trzem się tobą zająć.”

„Widzisz, M...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie