Rozdział 98

ROZDZIAŁ 98

TESSA

„Będzie dobrze.” Próbowałam uspokoić moją mamę, przytulając ją.

„Z jak szczęśliwa wyglądała Ashley... naprawdę kocha tego faceta.”

Kiwnęłam głową, odrywając się od niej.

„A co do Declana, ty...”

„Mamo... naprawdę muszę już iść. Mam dużo rzeczy do zrobienia... dbaj o siebie, dobrz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie