Rozdział 108

Rozdział Sto Ósmy

Punkt widzenia Alfy Aidena

Oświadczyny nie poszły tak idealnie, jak planowałem w swojej głowie, ale i tak były magiczne, dopóki nie poprosiłem doktora Ambrose'a o zgodę na zabranie Niny i dzieci do Włoch.

Dla jasności, nie wierzyłem w słowa takie jak miłość, magia, oświadczyny i ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie