Rozdział 2
Rozdział Drugi
Nina
„Nina, powinnaś odpocząć. Jutro będzie dla ciebie pracowity dzień” – to jedyne, co powiedział Nathan, mój brat bliźniak, z ponurą miną.
Nathan i ja wyglądamy prawie identycznie. Oboje jesteśmy wysocy, z długimi nogami, z wyjątkiem moich piersi, krągłych bioder i długich włosów. Jest starszy ode mnie tylko o 3 minuty, a mimo to zachowuje się zbyt poważnie i jest zaangażowany w krwawe sprawy Plemienia Księżyca i jego mafijnych powiązań, które mnie absolutnie nie interesują. Według słów ojca, kobiety są jedynie po to, by rodzić dziedziców i zaspokajać swojego partnera.
„Jak mogłeś mi to zrobić, Nathan? Jesteś moim bratem bliźniakiem! Powinieneś mnie chronić, nie możesz walczyć za mnie?” – krzyczałam, uderzając go w klatkę piersiową.
„Zawsze plemię przed rodziną. Powinnaś wiedzieć, że to prawo Plemienia Księżyca, a kto się mu sprzeciwi, zostanie uznany za zdrajcę i wygnanego wyrzutka natychmiast” – powiedział głośno, trzymając moje ręce z dala od swojej klatki piersiowej.
„Wynoś się…” – warknęłam na niego, czując się samotna i odrzucona. Jakie przestępstwo popełniłam, że zostałam przeklęta takim okrutnym losem?
W naszym świecie małżeństwo z miłości jest rzadkie i prawie niemożliwe, ale po cichu marzę i pragnę posmakować romansu, który oglądam w telewizji i czytam w książkach.
Chodziłam do szkoły z internatem dla dziewcząt i prowadziłam zupełnie chronione życie. Prawie niemożliwe jest spotkać mężczyzn, poza członkami rodziny, ale wolontariat w klinice zaraz po szkole średniej dał mi odrobinę nadziei. Pomaganie i opiekowanie się ludźmi, gdy są na najniższym poziomie, jest głęboko satysfakcjonujące, a ja już nawiązuję nowe przyjaźnie. Potajemnie miałam nadzieję znaleźć miłość, zanim moje obecne kłopoty uderzyły mnie w twarz.
Zastanawiasz się pewnie, dlaczego tak bardzo nienawidzę Alfy Lucasa, prawda? Jest całkiem przystojnym mężczyzną, bogatym i dziedzicem, który ma rządzić Plemieniem Księżyca po swoim ojcu. Na pierwszy rzut oka wydaje się być dobrą partią, ale poza słyszanymi plotkami o jego okrutnych sposobach, osobiście musiałam zajmować się siedmioma dziewczynami w różnych przypadkach, które były brutalnie zmuszane i wykorzystywane przez niego, pozostawiając je z krwawymi siniakami, głównie w okolicach intymnych, na klatce piersiowej i innych częściach ciała, co prowadziło do poważnych komplikacji medycznych.
Alpha Lucas posuwa się nawet do gryzienia i ranienia niektórych kobiet swoimi pazurami, co pozostawia blizny. Były nawet dwa przypadki z udziałem nieletnich dziewcząt, ale jako dziedzic Alfy, nikt nie ma odwagi zgłosić go władzom. Nieliczni, którzy próbowali zgłosić i pociągnąć go do odpowiedzialności, natychmiast znikali, a ich martwe ciała znajdowano później, brutalnie zabite i pozostawione do rozkładu.
Słyszałam też plotki o jego klubach niewolników seksualnych i jego dzikim stylu życia. Niewielkie obrażenia, którymi się zajmowałam i widziałam na własne oczy, na zawsze pozostawiły we mnie blizny, a moja nienawiść do niego nie ma granic.
Nie ma mowy, żebym poślubiła tego potwora.
Chodziłam tam i z powrotem po swoim średniej wielkości pokoju w fioletowym kolorze, myśląc o sposobie na ucieczkę, zanim ktokolwiek to zauważy, zanim nadejdzie jutro rano, gdy mój telefon zamigał powiadomieniem. To była wiadomość od Nathana.
Twiny Nathan: Przepraszam, Nina, musiałem tak postąpić, bo Alfa Lucas zostawił czterech swoich wrażliwych delta wilkołaków, żeby cię pilnowali. Dwóch jest przy twoich drzwiach, jeden przy bramie frontowej, a drugi przy tylnej.
Po przeczytaniu jego wiadomości, poszłam otworzyć drzwi, żeby sprawdzić i miał rację - dwóch brzydko wyglądających żołnierzy stało na baczność po obu stronach moich drzwi.
„O, nie!” Byłam wcześniej niegrzeczna wobec mojego brata bliźniaka, wiem i mam nadzieję, że Nathan zawsze mnie ochroni i pomoże mi znaleźć wyjście z tego bałaganu.
Ja: Przepraszam, że na ciebie krzyczałam. Jaki teraz plan?
Szybko do niego napisałam, wiedząc, że Nathan jest mistrzem w zakradaniu się. Zaczął zakradać się na imprezy i do klubów ze swoimi przyjaciółmi, gdy miał zaledwie 14 lat. Zawsze siedziałam do późna, czytając romanse, pilnując go. Mam nadzieję, że jego umiejętności zakradania się w końcu się przydadzą dzisiaj.
Te 6 minut, które zajęło mu odpowiedzenie na moją wiadomość, wydawało się wiecznością.
Twiny Nathan: Ojciec też postawił kilku żołnierzy na straży. Jeśli mamy coś zrobić, to musi być jutro, kiedy będzie najmniej podejrzane.
Ja: Okej, trzymaj mnie na bieżąco i przygotuj trochę gotówki na wszelki wypadek.
Twiny Nathan: Zaufaj mi, Nina, wszystko będzie dobrze.
Położyłam telefon na łóżku i szybko wzięłam większy plecak szkolny, wrzuciłam do niego czarne dżinsy, czarną bluzę z kapturem, trochę bielizny, kilka maseczek, które używałam w klinice i całe moje trzy tysiące dwadzieścia groszy kieszonkowego, gotowa uciec z domu na dobre.
Zrobiłam się jeszcze bardziej sfrustrowana i przekonana, że wszechświat jest przeciwko mnie, kiedy próbowałam zmieścić niektóre z moich ulubionych romansów w twardej oprawie do torby ucieczkowej i nie było miejsca nawet na jeden.
W końcu westchnęłam, zmęczona płaczem, i poszłam wziąć gorącą kąpiel, delikatnie masując opuchnięte obrażenia, które zadał mi ojciec, cicho się zastanawiając i mając nadzieję, że nie bije matki w tajemnicy i nie zmusza jej do milczenia.
Po kilku godzinach przewracania się w łóżku, zanim w końcu udało mi się zasnąć na kilka godzin, obudziłam się z potwornym bólem głowy, mając nadzieję, że to wszystko to tylko zły sen.
„Obudź się, Bridey, ekipa makijażystek już tutaj jest!” Wysoki głos mojej matki wdarł się do mojego pokoju, gdy odsłoniła ciężkie zasłony, wpuszczając jasne słońce prosto na moje oczy, niemal mnie oślepiając.
„Będzie miło, jeśli oślepi mnie słońce i zostanę odrzucona przez Alfę Lucasa” powiedziałam, zamykając oczy i czując się bezradna.
„Nie mamy czasu na takie głupie rozmowy, musimy cię przygotować” powiedziała moja matka, wpuszczając do mojego wciąż zabałaganionego pokoju dwie młode kobiety trzymające kilka pudełek z zakupami.
„Alfa Lucas osobiście przysłał te panie i prezenty, aby pomogły ci się przygotować na ten wielki dzień.”
„Mamo, nie musimy tego robić” wyszeptałam, gdy usiadła obok mnie, mając widoczne worki pod oczami.
„To nie zależy ode mnie, Nina, będziesz piękną panną młodą” odpowiedziała delikatnie, ściskając moje dłonie.
„Czy muszę wychodzić za mąż dzisiaj? Przynajmniej dajcie mi trochę czasu, żeby zaprosić przyjaciół, przygotować się...” i zaplanować ucieczkę, ale nie musi o tym wiedzieć.
„Król Alfa i jego dziedzic nalegali, czas nas goni, poza tym byli zachwyceni twoją urodą i nalegali, aby zająć się wszystkim na ceremonii ślubnej.” Przewróciłam oczami i sięgnęłam po telefon, żeby sprawdzić wiadomości od Nathana, zanim matka i dwie panie zaprowadziły mnie do łazienki, żeby pomóc mi się umyć, nałożyć szampon i dokładnie ogolić.
Moje ciało było bezwładne i bezwiedne, podążało za ich ruchami i instrukcjami jak zombie, gdy nakładały na mnie różne rodzaje kremów i perfum.
Wciąż brak wiadomości od Nathana, zerknęłam na drzwi i zobaczyłam, że żołnierze nadal pilnują mojego pokoju. Westchnęłam, moje nogi drżały nerwowo, gdy patrzyłam, jak dwie kobiety zajmują się ustawianiem zestawów do makijażu i wyciąganiem różnych ubrań i butów z luksusowych marek.
Spojrzałam na moją matkę, która zajęta była wydawaniem im poleceń. Mam tyle pytań, które chciałabym jej zadać, ale jej obojętne podejście do całego tego kolateralnego małżeństwa jest irytujące.
O jakiej mocy politycznej ona i ojciec mówią?
Czy nie ma innego sposobu na rozwiązanie tych długów?
Dlaczego Alfa Lucas wybrał mnie, zwykłą omegę, skoro w stadzie są inne młodsze i starsze kobiety o wyższej randze?
Co z moją nocą poślubną?
Jeszcze nie miałam swojego pierwszego pocałunku i nie wiem, jak uprawiać seks, nie chcę nawet myśleć o uprawianiu seksu i utracie dziewictwa, zwłaszcza z tym Alfą Lucasem, bestią i maniakiem w łóżku.
Westchnęłam po raz setny tego ranka, zbyt zmęczona, żeby płakać, gdy rzeczywistość zaczęła powoli do mnie docierać. Nie ma ucieczki, będę uwięziona z bestią na resztę życia za zgodą moich rodziców.
„Zjedz coś i możemy kontynuować makijaż i stylizację włosów” – powiedziała matka, kiedy wyciągnęła mnie z toalety, gdzie spędziłam ponad trzydzieści minut, pisząc SMS-y i czekając, aż Nathan wyśle mi plan ucieczki.
Zjadłam przepysznie pachnący makaron z serem, aż mój pusty od wczoraj żołądek był pełny. Będę potrzebować jak najwięcej energii, aby przetrwać dzisiejszy dzień.
„Trochę wina na uspokojenie nerwów” – powiedziała matka spokojnie, ale jej drżące ręce rozlewające wino zdradziły ją, przynajmniej to pokazało, że czuje jakiś rodzaj winy i litości dla mnie w tym bałaganie. Może rozważę jej wybaczenie, jeśli wyjdę z tego cało.
Usiadłam bez życia, gdy panie kontynuowały upiększanie mnie, ubierając mnie w najbardziej skąpą, koronkową i przezroczystą czerwoną bieliznę, jaką kiedykolwiek widziałam w życiu.
Czułam się jak dziwka, owinięta jako ładna zdobycz dla jakiejś bestii do rozpakowania.
Moje długie, rudowłose fale zostały wyprostowane i wygładzone, opadając miękko na moje ramiona.
Korona z pereł na moich włosach pasowała do wzoru kolczyków.
Wzór haftu sukni ślubnej był prosty, ale elegancki. Błyszcząca biała sukienka podkreślała moją klepsydrową sylwetkę, a tkanina była miękka. Byłabym zadowolona z sukni, gdyby to była inna sytuacja lub inny, bardziej znośny pan młody.
„Wyglądasz pięknie, Nina” – powiedziała matka, ocierając nieustające łzy z jej pięknej twarzy, wyglądała elegancko w swojej brzoskwiniowej sukni wieczorowej. Wszyscy wokół nas mówili, że odziedziczyłyśmy urodę po niej, a rude włosy po ojcu.
Pokiwałam głową i nic nie powiedziałam, nie uroniłam łzy, patrząc na piękną nieznajomą, która patrzyła na mnie z odbicia w lustrze.
Nie mogę uwierzyć, że wychodzę za mąż z dnia na dzień za nieznajomego, z którym nigdy nie rozmawiałam, bez przyjaciół, bez planów, moje marzenie o pójściu do szkoły pielęgniarskiej zniszczone. Było tak głupio myśleć, że mam szansę doświadczyć prawdziwej miłości i mieć wymarzony ślub z moim przeznaczonym partnerem.
„Alpha Lucas przyszedł zobaczyć się z Niną” – to jedyne, co powiedział ojciec, kiedy wszedł do mojego pokoju bez pukania. Nie widziałam go od naszego spotkania wczoraj, wyglądał na odświeżonego i był już ubrany w czarny garnitur. Rzucił mi surowe ostrzeżenie wzrokiem, zanim wyprowadził matkę i wszystkich z pokoju.
Próbowałam oddychać głęboko, aby uspokoić bijące serce, pokój nagle stał się ciasny, gdy poczułam jego groźną, okrutną obecność za mną.
„Co za kawałek mięsa mamy tutaj?”
