Rozdział 1436

W tamtych czasach Fiona nawet nie chciała uznać Darwina i nie obchodziło jej to.

Odwróciła wzrok.

Postawiła kwiaty przed grobami Jane, Janny i Joshuy, a potem przykucnęła, aby nalać kieliszek wina dla swojego dziadka. "Dziadku, Babciu, Mamo, przyprowadziłam kogoś, aby was poznał. To jest Charles i...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie