Rozdział 51

Przesuwam się po siedzeniu z Eleną na kolanach. Zauważam, jak Eli i Michelle biorą chłopców i umieszczają ich w moim samochodzie. Czuję ulgę, wiedząc, że chłopcy jadą z nami i będę miał pomoc z nimi; nie mogę ich tu zostawić, bo Elena będzie się martwić, a to tylko pogorszy jej stan. Poza tym, nie m...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie