Rozdział 74

„On jest w porządku, mam go,” mówi Axton, zanim westchnie i potrząśnie głową.

„Wciąż nie mogę uwierzyć, że założyłaś watahę.”

„Właściwie mam dwie. Muszę tylko zmusić watahę mojego ojca do poddania się.”

„Dobrze, więc wkrótce wrócisz do miasta.”

Kręcę głową. „Nie, i jeszcze nie wiem, co z tym zrobię...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie