Rozdział 1

Minęły trzy dni, odkąd Adira poślubiła Chadwicka McElroya. Po trzech nocach spędzonych w Japonii na miesiącu miodowym, Adira wróciła do swojego nowego domu jako pani McElroy.

„Ahhhh. Moje ciało jest takie zmęczone,” jęknęła, siadając na skraju łóżka. Gdy się położyła, jej długie, kręcone czerwone włosy rozproszyły się.

Ubrana w seksowną bieliznę pod czerwonym szlafrokiem, Adira wpatrywała się w sufit swoimi oliwkowymi oczami. Nie było tam wiele do zobaczenia. Po prostu próbowała złagodzić zmęczenie po długich godzinach podróży z powrotem do kraju.

„Wciąż nie mogę uwierzyć, że jestem teraz mężatką,” mruknęła, mrugając oczami, a jej długie rzęsy trzepotały jak skrzydła motyla.

Nie minęło dużo czasu od momentu, kiedy Adira zgodziła się poślubić prezesa firmy Wine&Vibe. A teraz, leżąc w pokoju, zastanawiała się, jak zabawne może być życie. Wciąż pamięta, jak piła sama w swoim mieszkaniu, śpiewając piosenkę pop zatytułowaną „Nie potrzebuję mężczyzny”. Ale oto jest, próbując przyzwyczaić się do swojego nowego nazwiska, ćwicząc je.

„Adira McElroy. Adira McElroy. Mc…Elroy.”

Przestrzeń ogarnęła ogłuszająca cisza.

Nagle Adira wybuchła gromkim śmiechem.

„Jaki sens było wychodzić za tego faceta? Nawet nie widziałam jego twarzy podczas naszego miesiąca miodowego.”

Plan zakładał, że Chadwick i Adira spędzą miesiąc miodowy w Japonii po ślubie. Jednak tylko Adira tam dotarła. Dowiedziała się zbyt późno, że spotkania Chadwicka pokryły się z ich miesiącem miodowym, ponieważ miał ważne spotkanie w pracy.

Facet, który przedkłada pracę nad jedyny w życiu miesiąc miodowy?

Adira nie była na tyle głupia, żeby nie zauważyć, że Chadwick unika jej celowo. Bo gdyby nie, nie musieliby spać w oddzielnych pokojach.

Zirytowana, Adira usiadła na łóżku. Jej początkowym powodem, dla którego zgodziła się na to małżeństwo, było zajście w ciążę. Planowała spędzić pierwszą noc z mężem uprawiając seks. Ale Chadwick wystawił ją do wiatru i przygotował osobny pokój w ich nowym domu bez konsultacji z Adirą.

„Co jest nie tak z moim kochanym mężem? Czy on jest w ogóle mężczyzną?” westchnęła Adira.

Gdy przechyliła głowę, zobaczyła swoje odbicie w lustrze na toaletce.

Jej czerwone włosy gładko opadały, pasując do jej drobnej twarzy. Była obdarzona urodą, która mogła należeć do rodziny królewskiej. Jej szmaragdowe oczy były ostre, ale w ich wnętrzu odbijały się wody stawu. Jej pełne, różowe usta były zaciśnięte w czymś, co wyglądało na pocałunek. A jej ciało? Nie nazywano by go „Coca-cola” bez powodu. Każdy, kto zobaczyłby ją siedzącą na łóżku w szlafroku, z czerwonymi włosami, odsłoniętym dekoltem i nogami białymi jak kość słoniowa, uznałby ją za niezwykle atrakcyjną.

„Jestem taka piękna,” powiedziała sobie Adira. Przechyliła głowę i dodała, „I jestem też seksowna.”

Mówiła tylko fakty. Ale mimo to była zdezorientowana. Jak Chadwick mógł odmówić skorzystania z okazji, by zabrać jej dziewictwo podczas ich miesiąca miodowego?

Adira wzięła głęboki oddech, gdy przeczesywała swoje rude włosy do góry, co nadawało jej zalotnego wyglądu, i przypomniała sobie, co wydarzyło się podczas ich dnia ślubu:

W sukni ślubnej Adira spojrzała na pana młodego, który czekał na nią na końcu marszu. To jej przyszły mąż, Chadwick.

Chadwick nie raczył spojrzeć na swoją piękną pannę młodą. Patrzył w przestrzeń, jakby był tak znudzony, że zaraz wykopie dziurę w ziemi. W każdym razie, Adira nie przejmowała się obojętnym wyrazem twarzy swojego przyszłego męża. Chciała tylko jak najszybciej zakończyć ten ślub, więc przyspieszyła krok.

Kiedy Adira stanęła obok Chadwicka, zapadła chwila wstrzymanego oddechu. Chadwick podał jej ramię, nawet nie patrząc na jej twarz. Ona chwyciła jego ramię. Oboje odwrócili się od gości i stanęli przed sędzią.

Sędzia spojrzał na parę, która wyglądała, jakby była na pogrzebie, a nie na własnym ślubie. Coś było nie tak. Sędzia łatwo to zauważył.

Ignorując dziwną sytuację, sędzia odchrząknął. Wytarł pot z łysiny i poprawił okulary, zanim rozpoczął ceremonię.

Gdy sędzia mówił, Adira spojrzała na profil swojego męża.

‘Przynajmniej jest przystojny,’ pomyślała, zanim zauważyła, że Chadwick intensywnie gapi się w określonym kierunku.

Zawężając oczy, Adira zwróciła uwagę na to, gdzie Chadwick patrzy. Z daleka zobaczyła kobietę, która uśmiechała się słodko do Chadwicka, machając ręką.

Po przypomnieniu sobie kobiety, którą widziała podczas ich ślubu, Adira potwierdziła powód, dla którego Chadwick trzyma się od niej z daleka.

“To przez tę kobietę,” szepnęła.

Przed ślubem Adira przeprowadziła śledztwo na temat swojego przyszłego męża. Słyszała, że Chadwick nie umawiał się z nikim, ale miał przyjaciółkę, do której żywił uczucia.

“Nie obchodzi mnie, czy on kogoś lubi,” powiedziała Adira. “Ale czy naprawdę musimy spać w osobnych pokojach?”

Jeśli Chadwick będzie ją nadal unikał, Adira uważa, że musi użyć innego sposobu, aby osiągnąć swój cel. A tym sposobem jest uwiedzenie męża.

Szeroko się uśmiechając, Adira wstała z łóżka. Wyskoczyła z sypialni i stanęła obok pokoju męża, po wschodniej stronie domu.

Adira wierzy, że bezpośredniość to najlepszy sposób na rozwiązanie problemu.

‘Więc bezpośrednio poproszę go, żeby ze mną spał,’ pomyślała Adira. Była pewna swojej urody i swojego seksapilu.

Z podniesioną głową dotknęła klamki. Miała już otworzyć drzwi, ale zatrzymała się, gdy usłyszała głos męża w pokoju.

[“Nic się nie wydarzyło między mną a Adirą. Nie wyciągaj dziwnych wniosków, Isa.”]

Adira drgnęła, gdy usłyszała imię ‘Isa.’

‘Isa Daley,’ Adira wymamrotała w myślach.

Nie było mowy, żeby nie rozpoznała kobiety, którą widziała na ich ślubie. Kobieta, którą jej mąż kocha bardziej niż kogokolwiek innego, to Isa.

Następny Rozdział