Rozdział 87.2

„Ten mały…” powiedział wysoki, zamierzając dotknąć mojej głowy.

Zanim zdążył położyć na mnie swoją brudną rękę, uderzyłam go w nadgarstek i kopnęłam w brzuch.

„Ała!”

Poleciał do tyłu i potknął się o puste tace za sobą.

„Ach!” dziewczyna za mną westchnęła zaskoczona.

Drugi facet, który widział, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie