Rozdział 22.2

Adira prowadziła samochód jedną ręką.

Wpatrując się w czystą drogę wczesnego poranka, pogrążyła się w głębokich myślach.

Teraz, gdy się uspokoiła, dokładnie przemyślała, dlaczego jej oczy były pełne gniewu tamtego dnia i dlaczego szuka miejsca, które przyniesie jej spokój ducha.

„Nigdy nie myślał...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie