Rozdział 55.2

Przygryzłem dolną wargę, stojąc za ścianą i podsłuchując w sekrecie.

„O nie! Jak mogę być taką kobietą?! Czy to nie śmieszne, że Chadwick może mnie lubić, mając przy sobie taką niesamowitą kobietę jak ty? Adira?”

„Tak. To śmieszne.”

„C-Co masz na myśli?”

„Nazwam cię głupią.”

Prawie parsknąłem śmiech...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie