Rozdział 870 Prawdziwym winowajcą jest Randy z rodziny Torres

Wizyta w pokoju zrobiła się napięta.

Daisy wpatrywała się w Adeline, jej twarz była maską, ale serce biło jak oszalałe.

Co się dzieje z Adeline? Jak nagle stała się taka bystra?

Widząc, że Daisy milczy, Adeline uśmiechnęła się z przekąsem. "Dlaczego nie zaprzeczasz?"

"Czyżby to było prawdą? Że m...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie