Rozdział 1390

Kyle podrapał się po głowie. "Nie widziałeś go ostatnio?"

Sean pokręcił głową. "Nie."

"Więc co ty właściwie robisz, że wychodzisz wcześnie i wracasz późno każdego dnia?" naciskał Kyle.

Sean, wyglądając nieco zakłopotany, mruknął: "Próbuję zbliżyć się do Arona Lyncha, zastępcy głowy rodziny Lynchó...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie