Rozdział 1005 Kopiowanie zasad rodzinnych

Ale dzisiaj, widząc Abellę, w końcu zrozumiała, czym jest prawdziwe piękno.

Rysy Abelli były oszałamiające, jej delikatna twarz promieniała pięknem. Jej oczy i brwi miały elegancki wyraz, a mimo że starała się to stonować, nie można było zaprzeczyć ostrości, która sprawiała, że wydawała się chłodna...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie