Rozdział 1083 Wyznanie

Jego nadgarstki były surowe i krwawiące od lin wrzynających się w skórę, ale zdawał się nieświadomy bólu, wciąż walcząc, by się uwolnić.

Sam uderzył go mocno w brzuch, zmuszając go do zgięcia się z bólu i w końcu uciszenia.

"Ten grób był tylko na pokaz. Twoi rodzice nie są martwi. Jacob trzyma ich...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie