Rozdział 1095 Za późno

"Niech najpierw oni pójdą," głos Abelli był jak zwykle lodowaty.

Uśmiech Loli zniknął, zastąpiony złowrogim spojrzeniem i wściekłym zachowaniem. "Śmiesz jeszcze ze mną negocjować? Otwórz oczy i dobrze się przyjrzyj. Tutaj związani są twoi dziadkowie, twoi rodzice! Wkrótce dołączą do nich twoi pięci...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie