Rozdział 360

Perspektywa Oberona

Trzymając w ramionach zapierającą dech w piersiach wilczycę, kołysząc się z nią pod miękkim światłem na przyjęciu z okazji ceremonii godowej Lii, nie mogłem się powstrzymać od zanurzenia się w jej zapachu — słodkich truskawek i czegoś wyjątkowo Calliopego. Jej jedwabiste kasztano...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie