Rozdział 28 Teraz albo nigdy

Punkt widzenia Cory

Po jego wyjściu, nerwowo kręcę się po pokoju. To, co właśnie usłyszałam, jest szalone. Wyjawił, że też mnie pragnie, ale reputacja rodziny Astorów jest dla niego ważniejsza niż nasze szczęście.

Z frustracją chwytam się za głowę i opieram dłoń na piersi, czując, jak moje serc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie