Rozdział 9

Musiałem to załatwić. Szybko. Decydujące uderzenie przeciwko Wołkowom, szczególnie na tych blokach, wysłałoby im wiadomość i oczyściło teren dla Avy. I musiało się to stać bez przyciągania bezpośredniej uwagi ojca na moje osobiste interesy.

„Leo,” powiedziałem, odwracając się do mojego biura.

„Połą...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie