Rozdział 12

AVA

Piątek rano, po swoim zwykłym śniadaniu, zatrzymał się. Bar był prawie pusty.

"Ava," powiedział, jego głos był miękki i niepewny.

"Wiem, że to może być nie na miejscu, i nie musisz się zgodzić, ale... czy chciałabyś kiedyś wypić kawę? Poza tym miejscem, mam na myśli? Po prostu... porozmawiać? W...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie