Rozdział 151

Pewnego wieczoru, po tym jak Mila wyszła, a Liam zasnął, Dimitri wszedł do mojego studia. Czyściłam swoje pędzle, a zapach farby wypełniał powietrze.

"Wygląda na wspaniałą osobę," powiedział, obserwując mnie. "Mila. Carlo ma szczęście."

"Ma," zgodziłam się, uśmiechając się. "I ona też ma szczęście. ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie