Rozdział 155

Carlo

Dni przed ślubem były jak zamglona mieszanka ekscytacji i nerwów. Mila była spokojna, jak zawsze, ale nawet ona miała radosny błysk w oczach, który sprawiał, że moje serce przyspieszało. Nasza ceremonia w ogrodzie była tuż za rogiem, i wszystko w końcu było na swoim miejscu.

Ava była niesamow...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie