Rozdział 168

Dimitri już tam był, obserwując dzieci. Wydawał się bardziej zrelaksowany niż kiedykolwiek wcześniej, jego zwykle intensywna koncentracja złagodzona przez otwartą radość na twarzy, gdy patrzył na nasze dzieci. Oczywiście nadal zarządzał swoją dużą firmą, ale jego główna energia wydawała się być zare...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie