Rozdział 51

Nie starałem się tego złagodzić. "On użyłby cię, żeby mnie złamać. A gdyby to oznaczało... gdyby to oznaczało, że znikniesz, nie obchodziłoby go to. Tak działa. Złamuje wszystko, co mogłoby być słabością." Wziąłem jej rękę, trzymając ją mocno. "Dlatego musiałem cię 'puścić'. Dlatego musiałem cię ukr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie