Rozdział 67

"Chcę, żeby wszystko było idealne," powiedziałem do niego. "Specjalna kolacja. Nie za bardzo wystawna, ale dobre jedzenie. Jej ulubione potrawy, proste i świeże. Znajdź szefa kuchni, który przygotuje to prywatnie. Dobre szampana, taki, który smakuje jak gwiazdy. I trochę wina."

"Tak, panie," odpowi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie